Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2014

Jesienną porą...

Obraz
Koniec końców mam pracę, szał ciał... Jednak jeżeli mogę być szczera to szału nie ma, ale też jest fajnie lol... HM mnie olał - spodziewałam  się tego, zwłaszcza po drugiej rozmowie. Największym zaskoczeniem jest Mohito, do którego nie składałam CV, co nie zmienia faktu, że złożyłam do wszystkich innych sklepów z LPP - Dama mistrz ogaru. Rozwodzić się nad tym nie będę, bo nie widzę sensu. Jednak chciałabym powiedzieć, że jest mi niewyobrażalnie smutno i przykro jak myślę sobie, że zapierdzielam przez 8 godzin, a kasy mam tyle co kot napłakał, nie że tylko tu, ale wszędzie, wszędzie !  Po prostu to jest tak dołujące, że człowiek nie widzi żadnych perspektyw -Dama filozof. Poza pracą i uczelnią nie istnieje nic (nic nowego). Taka zalatana ja, z pociągu na tramwaj z niego na uczelnię, z uczelni na autobus a z niego na pociąg, z pociągu do samochodu z samochodu do pracy z pracy do domu czyli ot zwykła szara rzeczywistość....