AU PAIR EXTRAORDINAIRE
No to może zaczniemy od tego co to za program, ten AU PAIR EXTRAORDINAIRE? W jakiej agencji? I o co w nim wchodzi?
O tym programie przeczytałam na stronce Au Pair in America, gdzie czytamy:
"Jeśli wcześniej zawodowo zajmowałaś się dziećmi i posiadasz wykształcenie w tym kierunku, ten program jest idealny dla Ciebie! Amerykańskie rodziny przyjmujące Au Pair Extraordinaire wysoko cenią wiedzę i umiejętności kandydatek, doceniając ich wpływ na rozwój i edukację swoich dzieci.
Kieszonkowe Au Pair Extraordinaire to aż USD 250 tygodniowo!
Jeśli planujesz w przyszłości poświęcić się zawodowo pracy z dziećmi, udział w programie Au Pair Extraordinaire może stać się również ważnym punktem Twojego CV.
Uprawnienia kwalifikujące do programu Au Pair Extraordinaire:
- pedagogika wczesnoszkolna ze specjalizacją - studia licencjackie lub magisterskie
- opiekunka dziecięca (certyfikat)
- pedagogika opiekuńczo-wychowawcza - studia licencjackie lub magisterskie
- pracownik socjalny z rocznym stażem pracy z dziećmi
- wykwalifikowana pielęgniarka
- bezpłatny bilet lotniczy w obie strony
- 4 dni intensywnego szkolenia, tzw. "Orientation", z zakwaterowaniem i wyżywieniem, w Double Tree Hilton Hotel, k. Nowego Jorku
- 13-miesięczną wizę J-1 Exchange Visitor's Visa z możliwością przedłużenia na kolejne 12 miesięcy
- własny pokój i pełne wyżywienie podczas całego pobytu u rodziny goszczącej
- ubezpieczenie medyczne o wartości 50,000 USD z możliwością powiększenia kwoty i zakresu*
- 2 tygodnie płatnego urlopu
- dodatkowe USD 500 na edukację
- 13-ty miesiąc na podróżowanie!
- kieszonkowe: USD 250,00 tygodniowo (ok. USD 13,000 rocznie)"
W związku z tym, że jedna zrezygnowałam z pedagogiki, na rzecz mojego kierunku i nie stać mnie na drugi kierunek studiów (nowa reforma w szkolnictwie wyższym, jak miło) mój optymizm trochę przygasł. No ale punkt o certyfikacie opiekunki ponownie wzbudził we mnie nadzieje, ale myślę "kurcze wgl. co to jest? Jak? Gdzie?" Zdesperowana szukam w google, a tam wszystkiego z każdej beczki i nadal nie wiem o co chodzi i jak się do tego zabrać. Więc zdesperowana napisałam do agencji i dostałam następującą odpowiedź:
"[...] Na program Au Pair Extraordinare może wyjechać osoba, która spełnia jeden z
poniższych warunków:
- posiada wykształcenie pedagogiczne (Licencjat lub Magister),
- ma 2 lata ciągłego doświadczenia w opiece nad dziećmi w wymiarze 40godzintygodniowo,
- jest wykwalifikowaną pielęgniarką,
- jest pracownikiem socjalnym posiadającym 1rok stażu w pracy z dziećmi"
Myślę no oki, ale 40 godzin tygodniowo to wychodzi po 8 godzin dziennie w dni robocze, to nie ma szans abym się wyrobiła razem ze studiami, gdzie zajęcia mam zazwyczaj na rano. To nawet jak pójdę na wolontariat do domu dziecka czy przedszkola to w tygodniu wyciągnę góra 10 do 15 godzin, a reszta ? No więc ponownie napisałam do konsultantki, tym razem z zapytaniem czy to musi być placówka czy też może być to osoba prywatna ? No i oczywiście jak z papierami ?Czy wystarczą referencje czy jednak będę potrzebować umowy ? Dostałam odpowiedź, iż zarówno placówka jak i osoba prywatna może poświadczyć nasze doświadczenie. No i wystarczą referencje.
Jeżeli chodzi o różnice w programie podstawowym, a extaordinaire? To przede wszystkim wymagania jakie należy spełnić, aby dostać się do drugiego programu. Jednak liczba godzin się nie zmienia, a jednak wzrasta kieszonkowe.
W związku z tym, że jednak mam dość dużo czasu do planowanego wyjazdu i przez nadchodzące 3 lata (mam nadzieje) miałam zamiar zdobywać referencje, to dlaczego miałabym nie skorzystać? Połączyć i na dodatek zarobić trochę więcej ?
Mam jeszcze w najbliższym czasie zamiar wybrać się na spotkanie zarówno Au pair in America, jak i CC więc może czegoś jeszcze się dowiem. Jednak jeżeli chodzi o inne agencje, to nie jestem pewna czy ktoś jeszcze proponuje podobny program. Jednak systematyczne postaram się poszerzyć wiedzę na ten temat.
A może ktoś był na tytułowym programie? Czyżby to tylko slogan? A może ktoś jest zainteresowany tym programem?
Pamiętaj o naszym Sylwestrze w NY :D a tak serio to chyba poczytam sobie o tym, ale to już po sesji :)
OdpowiedzUsuń