Brighton - Wakacje cz. 2

Tak jak mówiłam moje "wakacje" nie były szałowe jednak coś zrobiła, a raczej byłam.  Przedstawiam Wam Brighton, bilet ode mnie to ponad 30f, ale co zrobisz, nic nie zrobisz.

Po lewej macie taki wspaniały guziczek obserwuj, oczywiście o ile chcecie :D

Jak klikniecie na zdjęcie to się powiększy. Ogólnie Brighton polecam, jednak nie polecam kamienistych plaż (zdecydowane NIE).


H. taki fotograf ja taka modelka wow 














Komentarze

  1. hej :) Pisałam wcześniej ten komentarz, ale przez telefon i nie byłam pewna czy się wysłało, więc piszę jeszcze raz :) mogłabym prosić o jakiś kontakt do Ciebie facebok/email? Mam kilka pytań dotyczących aupair i twojej rodzinki, jeśli to nie problem.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak właśnie myślałam, że nie wysłał się ten komentarz :/ A teraz wiadomość już wysłana! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem dlaczego tak późno natrafiłam na twój blog? ale uf, przeczytałam wszystkie notki! :) Od dobrych kilku lat interesuje się programem aupair i właśnie w 2015 po maturze chce wyjechać, łapę się wszystkich informacji-pokazujących jak to naprawdę jest. Mam nadzieję że mi się uda. Zazdroszczę trochę, po za tym mega świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Karta kredytowa dla au pair jak to ugryźć, żeby polecieć na Hawaje za 95$ z East Coast?

Match, matcha, matchem pogania, a PM jak nie było tak nie ma... #CC

Czy czegoś się nauczyłam?